Logo GGUA
Spotkania - Jak trafić? - Historia


Historia GGUA



Wspólne wyjazdy

Pianeta Amiga, Empoli, 23.09.2006 r.

Szybka nocna jazda przez kilkadziesiąt (często kilku kilometrowych) tuneli w Alpach to nie lada przeżycie. Piotr przygotował na tę okazję znakomitą elektroniczną muzykę - wielokrotnie powracały wspomnienia z gry Lotus oraz z produkcji scenowych. ;)
Tak to już jest, że nieplanowane i niespodziewane wyjazdy udają się najlepiej. Nasza wizyta w Empoli na jubileuszowej (X-tej) edycji amigowej imprezy Pianeta Amiga w 100% potwierdziła tę regułę. Do Włoch udaliśmy się w trójkę: ja (czyli SZAMAN), Piotr Zadora (ZaP) i Robert Krajcarz (Phibrizzo). Wyjechaliśmy w piątek (22.09) po południu. Już na samym początku nie obyło się bez przygód - aby zdążyć na nocleg do hotelu w austriackich Alpach przekroczyliśmy dopuszczalną prędkość na słowackiej autostradzie i zostaliśmy zatrzymani przez tamtejszą policję. "Nie jesteście Robert Kubica" - dał nam do zrozumienia pan w mundurze. Jak się miało okazać następnego dnia prędkość 150 km/h w kraju pizzy i makaronów jest raczej tą minimalną.
A to już wjazd na płatną autostradę i kolejne tunele już na terenie Włoch (przed Florencją).

Po raz pierwszy byłem we Włoszech. Kraj ten zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie - górzysty, ale i z równoczesnym dostępem do pięknych, ciepłych mórz, ze znakomitymi drogami i ogromną ilością zabytków. Włosi - dokłanie tacy jak ich sobie wyobrażałem. Gadatliwi, chaotyczni, nie dbający przesadnie o porządek (co uważam za zaletę) i przede wszystkim bardzo serdeczni. Zdecydowanie trzeba będzie kiedyś wybrać się do tego kraju na dłużej.

System drogowej nawigacji GPS zainstalowany w PDA (kto wie, może kiedyś doczekamy się takiego rozwiązania pod kontrolą AmigaOS 4, np. na tym urządzeniu? ;)) Piotra doprowadził nas idealnie pod samą halę Palaesposizioni w Empoli (średniej wielkości miasto). W kasie nabyliśmy bilety (jeden w cenie 5-ciu euro). Była godzina 11-ta.
Banner, który znajdował się przed wejściem był bardzo dobrze widoczny w centrum Empoli. Od lewej: Phibrizzo, ZaP i SZAMAN.

Pianeta Amiga narodziła się w 1997 roku z inicjatywy grupy JASA Communication. Co roku włoscy amigowcy spotykają się właśnie na tej imprezie. Liczba uczestników jest podobna do ilości jaka odwiedzała ostatnie polskie Amiga Meeting w Łodzi.

Po wejściu do środka w centralnym miejscu sali natrafiliśmy na... wydrukowane nasze nazwiska! Przed wyjazdem kontaktowaliśmy się drogą mailową z organizatorami (na PA spotkaliśmy osobę, która te listy odbierała) i najwidoczniej chcieli oni zabezpieczyć się na wypadek przywiezienia przez nas sprzętu (a podobno Włosi są słabo zorganizowani - jak widać nic bardziej mylnego). Tym razem jednak moja micro Amiga One pozostała w domu.

Po sali przechadzała się ładna pani z kamerą telewizji RAI. Niestety nie wiemy kiedy ten materiał został wyemitowany, nasz "szeleszczący" język zwrócił jednak jej uwagę i raczej na pewno jesteśmy w kilku ujęciach obecni.

Guru Meditation

Na stoisko tej szwedzkiej firmy zajrzeliśmy na samym początku i zupełnym dla nas zaskoczeniem było to co na nim zobaczyliśmy. Na stole leżały obok siebie płyty, nad którymi pracuje firma Troika. Na pytania odpowiadał Andreas Loong, który nie miał nic przeciwko chwytaniu do rąk Amy'05, co też skrzętnie wykorzystaliśmy robiąc sobie pamiątkowe fotki (1 i 2).

Uważne osoby powinny zauważyć, że płyta przywieziona na Pianeta Amiga różni się od tej zaprezentowanej amigowej społeczności w internecie przed Big Bash 4 (zdjęcia - 1 i 2). U dołu widoczna jest naklejka (zobacz wycinek) z wersją i wyprodukowaną liczbą płyt. Amy'05 nie jest jeszcze skończonym, gotowym produktem. Obecnie są prezentowane kolejne deweloperskie prototypy.

Andreas (firmy Guru Meditation i Troika współpracują ze sobą - oświadczenie z 2005 roku) chętnie opowiadał o drugim projekcie - Panda. Wypytywaliśmy go szczegółowo o tę płytę, której nie wolno było na Pianeta Amiga dotykać (jak się dowiedzieliśmy zaraz po imprezie została wysłana do Hyperionu). Około miesiąca potrwa przygotowanie kernela dla mostka Tundra, dłużej - pisanie sterowników. Płyta zostanie zmniejszona (prawdopodobnie do ATX-owego standardu), nie będzie AGP, ale wyrzucone zostaną sloty mini-PCI i w ich miejsce pojawią się kolejne dwa sloty PCI.

Na pytanie o wersję Directory Opusa 5 dla AmigaOS 4 Andreas odpowiedział, że prace są zaawansowane, występują jednak problemy z niektórymi częściami kodu. Dodał, że być może aplikacja ta zostanie pokazana w niedzielę, drugiego dnia imprezy. Niestety nie byliśmy wtedy już obecni na Pianeta Amiga, z internetowych relacji jednak wynika, że do tego nie doszło. W nowym serwisie AmigaWeb.net pojawiły się jednak bardziej szczegółowe informacje na temat obecnego stanu portu.

Na koniec zapytaliśmy o UBoota - tak, ma on znajdować się we wszystkich nowych rozwiązaniach sprzętowych dla AmigaOS 4, przy czym być może później zostanie zastąpiony jakimś nowszym rozwiązaniem (Loong powiedział, że UBoot na pewno będzie zastąpiony czymś innym, ale nie zdradzil czym, pewnie sam nie wie - przyp. ZaP).

Na stoisku Guru Meditation można było także nabyć oprogramowanie dla Amigi (m.in. program Audio Evolution). Robert zakupił płytę CD zawierającą muzykę z amigowych gier (płyta nazywa się "Immortal", były dostępne trzy części - przyp. Phibrizzo).

Samantha

Najważniejsza atrakcja włoskiej imprezy - płyta Samantha - była pokazywana w trzech egzemplarzach. Dwa (w tym ten z procesorem taktowanym 667 MHz) prezentował Massimiliano Tretene z firmy Soft3, a jeden znajdował się na stoisku Alternative Technologies/Alternative Holding Group. Prezentowany był także jej prototyp, a dokładnie płyta referencyjna - AMCC 440EP z Embedded Planet.

Jadąc do Włoch nie znaliśmy szczegółów tajemniczego projektu Samantha. Dlatego, gdy po raz pierwszy zobaczyłem tę płytę skojarzyłem ją z własną mA1, dopiero chwilę później dotarło do mnie, że to coś zupełnie nowego, także w formacie Mini-ITX.

Całość została oparta o układ PowerPC 440EP firmy AMCC. Firma ta specjalizuje się w produkcji procesorów zintegrowanych (embedded) PowerPC 400. Należą do nich zgodne ze sobą rodziny 405 i 440. AmigaOS 4 najpierw (dzięki finansowemu zaangażowaniu Amiga Inc.) został przeportowany dla 405-tki zastosowanej we wspomnianej już wyżej referencyjnej platformie PDA Arctic, z czego właśnie skorzystali twórcy Samanthy.

Procesor PPC 440EP zawiera szereg interfejsów i kontrolerów m.in. do obsługi pamięci DDR, ethernetu, USB i PCI (zbędny jest dodatkowy mostek - słynna ArticiaS w Amidze One i micro Amidze One, czy też Tundra). Pod względem listy rozkazów jest kompatybilny z pozostałymi procesorami PowerPC. Z dostępnością i ceną procesora nie powinno być problemu, gdyż ma on zastosowanie w wielu urządzeniach przemysłowych i w popularnym sprzęcie elektronicznym.

Samantha nie jest komputerem klasy desktop. Nie można też jej nazwać rozwiązaniem typu Network Computers (NC), czy Set-top box (STB). Jest to coś pomiędzy tymi kategoriami (moim zdaniem jest to urządzenie typu "thin client", tym bardziej, że Samantha może pracować bez dysku, z kart flashowych - przyp. Konrad), ale dzięki zastosowaniu AmigaOS 4 sprzęt ten może dla wielu osób okazać się bardzo interesujący. Szybki i prosty w obsłudze system, pracujący na małym, cichym (SAM 440EP ma pracować na pasywnym chłodzeniu) i oferującym niskie zużycie energii komputerze, dodatkowo wyposażonym w wiele ciekawych złącz dla specjalnych i hobbystycznych zastosowań.

Oczywiście w dziedzinie gier i multimediów zastosowany procesor może okazać się nie wystarczający, jednak z drugiej strony coraz częściej w naszych domach pojawiają się urządzenia specjalnie do tego celu przeznaczone - konsole oraz odtwarzacze/nagrywarki DVD.

W rozmowie z nami Massimiliano Tretene przyznał, że obecnie rynek Amigi jest zbyt mały, aby tylko na nim oprzeć seryjną produkcję. Twórcy Samanthy skierują się więc również w stronę fanów Linuksa (powinno być więc bardzo dobre wsparcie dla różnych dystrybucji), a także pozostawiają drogę otwartą dla innych systemów operacyjnych (także dla klonów AmigaOS - AROSa i MOSa). Szacunkowa cena sprzętu ma oscylować w granicach 370 - 390 euro + VAT i będzie uzależniona od kursu dolara (większość komponentów kupowana jest poza granicami Unii).

Warto może jeszcze dokonać kilku porównań Samanthy z micro Amigą One, tym bardziej, że w Empoli stały obok siebie (foto). Jak już wspomniałem Samantha jest także płytą w formacie Mini-ITX (17 cm x 17 cm), 10-cio warstwową, spełniającą unijną dyrektywę RoHS (Restriction of Hazardous Substances). Na pewno zdecydowaną zaletą SAM jest zastosowanie bardziej nowoczesnego układu graficznego - Ati Radeon M9 64 MB (sterowniki w AmigaOS 4 już są, większa ilość pamięci na karcie graficznej na pewno się przyda). W mA1 brakowało także wyjścia DVI, przyda się także 512 MB RAM typu DDR. Kolejnym nowym standardem, który wprowadza Samantha są cztery złącza Serial ATA na płycie głównej (sterowniki także już dostępne w AmigaOS 4). Na pewno przydatny okaże się dodatkowy, drugi port Ethernet (podobnie jak dla portu serial - sterowniki w trakcie pisania) i cztery (dwa zewnętrzne i dwa wewnętrzne złącza) złącza USB 2.0 (sterowniki w betatestach). Dodatkowo dostępne jest jedno złącze USB 1.1 (mA1 posiada tylko cztery złącza USB 1.1). Układ dźwiękowy Cirrus Logic CS4281 (sterowniki już są) jest bardzo podobny do tego jaki został zastosowany w mA1.

Oprócz pokazów na stoiskach trzy włoskie firmy zaangażowane w projekt (Alternative Technologies, Soft3 i Virtual Works) zorganizowały profesjonalną prezentację nowego sprzętu. Wypowiadały się osoby odpowiedzialne za poszczególne elementy projektu, a na koniec padło szereg pytań z sali.

Samantha została wyposażona także w kilka interesujących złącz, które zdecydowanie mogą wpłynąć na jej zastosowanie.

Pierwszym jest złącze (zdjęcie podstawki w SAM 440EP) na specyficzne pamięci typu Flash - DiskOnChip (w skrócie DOC - zdjęcie karty tego typu). Przeznaczone są one do systemów specjalizowanych, zastosowań medycznych, telekomunikacyjnych, lotniczych i innych zastosowań pojawiających się w nieprzyjaznych otoczeniach. DOC zużywa mniej energii niż dysk twardy, jest cichy (nie ma ruchomych części) i nie wymaga chłodzenia. Średni czas pomiędzy awariami tych urządzeń jest mierzony w milionach godzin. Sterowniki dla AmigaOS 4 dopiero powstają, jednak nie trudno sobie wyobrazić umieszczenie tego małego, elastycznego i szybko startującego systemu właśnie na tego typu karcie, a tym samym pozbycie się także szumów twardego dysku. Dzięki DOC Samantha będzie na płycie głównej zawierała cały system operacyjny, co pozwoli także na umieszczenie jej w jeszcze mniejszych konstrukcjach bez użycia twardego dysku.

Drugie to złącze (znajduje się z tyłu płyty - zdjęcie) na popularne karty pamíęci SmartMedia (moduły te wyglądają jak miniaturowa dyskietka - zdjęcie), które mają zastosowanie np. w aparatach cyfrowych. Ich główną zaletą jest cena, mogą więc posłużyć jako małe, tanie, ale stosunkowo pojemne dyskietki.

Najważniejszym jednak nowum jest obecność układu LatticeXP (zdjęcie) i 96-cio pinowego złącza FPGA (zdjęcie), które pozwala na teoretycznie nieograniczone możliwości rozbudowy poprzez bezpośrednie podłączanie programowalnych układów FPGA (np. sprzętowego emulatora [czy raczej emulatora układów specjalizowanych ze starszych modeli Amigi] Amigi - MiniMig).

FPGA (ang. Field Programmable Gate Array) to programowalny układ logiczny. Nowoczesne układy tego typu przeprogramowuje się "w locie" - istnieje możliwość dostosowania struktury układu do zadania, przed którym stoi w danym momencie. Daje to możliwość np. stworzenia rekonfigurowalnego komputera.

Podczas trwania imprezy odtworzono skierowane specjalnie do nas przemówienie Billa McEwena. Jego zapis dostępny jest na stronie Pianeta Amiga (pobierz mp3, transkrypt tutaj). Prezes Amiga Inc. nie mówi w nim wprost o licencji dla Samanthy, ale wspomina o tym sprzęcie i o znakomitej współpracy z włoskim zespołem, który go opracował. Zapowiada także pokaz kolejnego, tym razem bardziej high-endowego sprzętu na AmiWest.

Na Pianeta Amiga Ján Zahurančík prezentował swoją kompilację oprogramowania AmiKit (można ją było także kupić w ładnie wydanym pudełku - zdjęcie). Jego propozycja oparta na emulatorze Amigi - WinUAE nie cieszyła się jednak zbyt dużym zainteresowaniem.

Swoje stoisko miała włoska firma handlująca sprzętem i oprogramowaniem dla Amigi - Virtual Works. Na stoisku wystawione były dwie Amigi - Amiga One XE i micro Amiga One, było trochę sprzętu (m.in. mostki PCI "Prometeusz" wyprodukowane przez Matay i rozwiązania sprzętowe Elboksu) i starszego oprogramowania. Można było także pobawić się joystickiem Commodore 64 DTV (Direct to TV), - sprzętowym emulatorem komputera Commodore 64 z dostępnymi 30-toma grami. Co ciekawe joy C64-DTV może zostać rozbudowany do w pełni funkcjonalnego komputera - można podłączyć takie nośniki jak: kasety, dyskietki, a nawet klawiaturę PS2.

Na stoisku Virtual Works można było zobaczyć także płytę alternatywnego komputera Pegasos 2, a nieopodal jedyną osobę z tym komputerem na Pianeta Amiga (dokładnie odwrotnie niż w naszym kraju, gdzie wielu byłych użytkowników Amigi przerzuciło się właśnie na Pegasosy), która pod systemem MorphOS prezentowała beta wersję przeglądarki Sputnik wykorzystującej silnik KHTML. Co ciekawe ta wersja Sputnika była wersją osobiście mi zadedykowaną. ;) Wraz z Robertem porozmawialiśmy z morphosowcem i jestem zobowiązany do przekazania serdecznych pozdrowień dla Marcika.

Dokładnie naprzeciwko usadowiła się redakcja włoskiego magazynu Bitplane. Do nabycia był najnowszy numer, wydany specjalnie na Pianeta Amiga, zawierający już opis Samanthy. Obok Stefano Guidetti prezentował najnowszą wersję beta AmigaOS 4 oraz nową wersję aplikacji TuneNet. Miałem okazję przez kilka minut pobawić się nowym, skórkowanym GUI tego programu - zapowiada się bardzo wygodna obsługa plików muzycznych. Niestety GUI nie było jeszcze ukończone. Pokazywany był także DvPlayer z wtyczką DeCSS.

W osobnej, małej sali z rzutnikiem odbywały się zapowiadane wykłady - Amiga Developer Conference. Uważnie śledziło je około 20-stu osób. Niestety większość tematów omawiana była w języku włoskim. Udało się nam jednak wysłuchać wystąpienia w języku angielskim Nicolasa Mendozy na temat Aminetu - jego historii od momentu ostatnich dużych problemów z serwerami, statystykach i nowych możliwościach jakie zostały wprowadzone. Nicolas zachęcał zgromadzonych deweloperów do odejścia od wojny i polityki na rzecz współpracy.

Przed 17-tą wyjechaliśmy z Empoli. Zaplanowany mieliśmy kolejny nocleg, w hotelu nad samym Adriatykiem. W niedzielę czekały nas kolejne, już nie związane z Amigą atrakcje.

Podczas trwania Pianeta Amiga odbyło się spotkanie na IRCu z Thomasem Friedenem z firmy Hyperion, a także z twórcami (Massimo Tantigone i Andrea Vallinotto) płyty Samantha. Logi z tych spotkań dostępne są tutaj.

W sieci dostępne są zdjęcia, relacje oraz krótkie filmy z Pianeta Amiga:

                                                                                                                               [SZAMAN]