Logo GGUA
Spotkania - Jak trafić? - Historia


Historia GGUA



Spotkania - z pamiętnika BigTeda

Maj 2008 roku (Polish Sensible Open, 10.V.2008)

Przed wejściem Do Gliwic przyjechałem z Phibrizzo około 14:30 (może trochę później). Była piękna słoneczna pogoda. Udało nam się zaparkować prawie przy samej hali. Zabraliśmy monitor, mA1 i podążyliśmy w kierunku wejścia.

Było to nietypowe spotkanie GGUA. Gościliśmy bowiem na gliwickim turnieju gry Sensible Soccer - Polish Sensible Open 2008. Impreza miała miejsce w budynku obok hali "Halo!Gen", w której czasami odbywają się koncerty i inne spotkania kulturalne. Kompleks to pozostałość po "Fabryce Drutu". Praktycznie wcale nie zainwestowano w odnowę pieniędzy, całość utrzymana jest w PRLowskich klimatach.

Przywitał nas Benedykt i Lokaty. Obaj byli już tam obecni od kilku dobrych godzin. Obecność Benedykta trochę mnie zaskoczyła, dwa dni wcześniej bowiem dowiedziałem się od organizatora, że go nie będzie. Benedykt okazał się jednak zbyt cenny dla "swosowców", gdyż zaoferował im Amigi i telewizory (dokładnie cztery Amigi oraz trzy TV, jak podpowiada mi na GG - podobno jest to tylko ułamek jego kolekcji). Pojechali więc po niego własnym samochodem.

Turniej SWOSa podzielono na dwie kategorie - Amiga i PC. Komputerów Amiga było więcej. Amigowi gracze pamiętali jednak tylko złote czasy A500 i A1200. Benedykt tak oto wspomina pewną zabawną sytuację:


Turniej Amiga Turniej PC Amigowe zaplecze

Furorę zrobiła moja A1200 Tower. Jeden koleś do mnie wyskoczył z hasłem - co tu robią te pecety? Tu mają być Amigi! A potem próbował podpiąć joye pod monitor.

Miało to pewien urok. Można nawet napisać, że przenieśliśmy się w czasie. "Fabryka Drutu" została "zatrzymana" w początkach lat 90-tych, a Ci wszyscy ludzie wokół nas używali sprzętu komputerowego, który z tamtych czasów pochodził. Nagle poczułem się jakbym był na jakimś wczesnym, polskim amigowym party, gdzie w spartańskich warunkach, w lokalu wynajętym za grosze, gra się używając dyskietek, joysticków, Amigi 500 i TV. I tutaj także, tak samo jak kiedyś (w złotych dla A500 czasach) tylko mała grupka osób interesuje się programami, aplikacjami użytkowymi i systemem Amigi (choć myślę, że gdyby historia Amigi potoczyła się inaczej to obecnie nadal gracze stanowili by wśród amigowców najliczniejszą grupę, tak jak jest to teraz na PC). Wizja przenosin do początku lat 90-tych urwała się niestety, gdy tylko uświadomiłem sobie, że nie jestem niestety już dzieckiem, a wszędzie siedzą i grają stare, często żonate "chłopy". Ale te lata potwornie szybko nam umykają.

Joypady i A1200 Fanki SWOSa

Lokaty przywiózł Amigę 1200 z PPC i kartą BVision. Prezentował na niej AmigaOS 4.0 z aktualizacją "Luty 2008". Ostatni raz 4-kę na BVision można było zobaczyć na GGUA w styczniu 2005 roku. Na dysku Lokatego znajdował się także MorphOS (zobaczyliśmy program ShowGirls w akcji) i AmigaOS 3.9.

Ci, którzy byli obecni na ostatnim spotkaniu w lutym dokonywali porównania z AmigaOS 4.0 na Mediatorze. BVision wypada tutaj lepiej, grafika działa wyraźnie szybciej. Niestety Permedia nie doczekała się jeszcze publicznego sterownika 3D pod 4-kę (na Voodoo pod Mediatorem akceleracja działa).

Lokaty zaprezentował pod AmigaOS 4.0 scenowe dema grupy Ephidrena nie wymagające akceleracji 3D - "Fake Electronik Lightshow" i "Respirator Stories". Pod AmigaOS 3.9 pokazał produkcje grupy Push Entertainment.


microAmigaOne A1200 BlizzardPPC Amigowe zaplecze 2

Cały czas toczyły się ożywione dyskusje na różne tematy. O obecnej sytuacji, o AmigaOS, o MOSie i AROSie. Rozmawiałem m.in. z przybyłymi na spotkanie braćmi Kamińskimi - Adamem, Dawidem i Sławomirem (Kamul - autor programu Klips). W pewnym momencie na GGUA po raz pierwszy zawitał także MadMan (w stroju kolarskim - zdaje się, że tego dnia pokonał kolejną rowerową trasę), stały bywalec eXecowego kanału ircowego #amigaos4pl.

Chciałem pokazać wszystkim przeglądarkę Origyn Web Browser, ale niestety w "Fabryce Drutu" nie było dostępu do internetu. OWB w wersji 1.24 nie posiada jeszcze możliwości otwierania plików na dysku lokalnym, w końcu jednak udało się zaprezentować kilka szablonów CSS mojego autorstwa przy pomocy serwera Apache.

Jeden z organizatorów turnieju Sensible Od czasu do czasu niektórzy z nas próbowali swoich sił w SWOSa, w meczach towarzyskich. Jako, że "kopacze" z nas byli marni (lub tacy, którzy nigdy nie grali w tę grę, choć Amigę mają od 20-tu lat) dochodziło do kolejnych zabawnych uwag ze strony zawodników - Ty, no zobacz, oni wcale nie umieją grać!.

Z całej Polski na turniej przyjechało wielu graczy. Szacuję, że około 60-ciu, może 70-ciu osób tego dnia przewinęło się przez salę. Dało się niestety zauważyć, że organizacja samego turnieju była dosyć chaotyczna. Było to widać w trakcie jego trwania, potwierdzają także ten fakt wypowiedzi zawodników na polskim, internetowym forum tej gry.

Oto wyniki:

Amiga:
1. FOKA
2. BOBBIEBOBRAS
3. YODA

PC:
1. ZienioR
2. Yoda
3. Foka

Jako GGUA ufundowaliśmy najnowszy numer magazynu "Total Amiga" dla osób, które zajęły pierwsze trzy miejsca w rozgrywkach na Amidze.

Zdjęcia fanów SWOSa dostępne są tutaj.

Wyszliśmy około 20-tej, może 20:30. O której zakończył się turniej? O 2:30 byłem w domu, więc coś przed drugą się skończyło - Benedykt.

Zakłopotanie SZAMANa Amigowe pojednanie exec_i_ppa

Szymon "Gordon S(hu)ZAM(way)AN" Tomzik
Zdjęcia: Natalia Pietrzak, Benedykt Dziubałtowski i Szymon Tomzik